Jedną z najbardziej ekstremalnych metod oczyszczania organizmu jest głodówka wodna. Czym jest, jak się do niej przygotować, jak ją przejść i prawidłowo zakończyć? Czym jest, jak się do niej przygotować, przejść przez nią i prawidłowo ją zakończyć?

Mogę sobie przypomnieć jak to było dzisiaj. To było 2 lata temu, kiedy natknąłem się na informacje o poście wodnym. Byłem oszołomiony. Jak można to sobie zrobić? Jak ktoś przy zdrowych zmysłach może zdecydować się na dobrowolne zaprzestanie jedzenia na kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt dni w ekstremalnych sytuacjach? Przez długi czas wydawało mi się to absurdalne, a nawet niebezpieczne. Jak w większości przypadków, te reakcje zaprzeczania i buntu, a także krytyki, wynikają z braku rzetelnych i wystarczających informacji, które pokazują całą sytuację w szerszym kontekście.

Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie jadł "trochę wszystkiego nikomu nie zaszkodziło", bo jest to niepotrzebne, nie rozumie mechanizmów i nie jest gotowy przez to przejść. W miarę jak dowiadujemy się więcej o długofalowym wpływie żywienia na zdrowie organizmu, pojawiają się coraz ciekawsze i często kontrowersyjne informacje.

Czym jest detoks organizmu?

Z roku na rok coraz śmielej i częściej mówi się o konieczności przeprowadzania okresowych terapii oczyszczających, czyli detoksów organizmu. Wykonuje się je w celu usunięcia nagromadzonych złogów z komórek organizmu. Wykonuje się je z końcowych produktów przemiany materii oraz substancji obcych (sztucznych aromatów, ulepszaczy itp.). Mogą być również wykonane ze starych, zdegenerowanych i martwych komórek.

Nasze ciała posiadają naturalne filtry (wątroba i nerki, skóra, płuca), które pomagają w usuwaniu toksyn i innych złogów. Przy obecnej jakości żywności, zanieczyszczeniu środowiska i tempie życia, w tym stresie, potrzebują one pomocy, aby funkcjonować efektywnie.

Detoks warzywno-owsiany jest najłatwiejszą i najdelikatniejszą formą oczyszczania. Jest to bardzo zróżnicowana dieta wegańska z okazjonalnymi wykluczeniami białka, aby umożliwić układowi trawiennemu uzdrowienie. Zalecamy, aby czytelnicy rozpoczęli swoją podróż od tego prostego, łagodnego, ale skutecznego detoksu. Ponieważ zawiera zdrowe tłuszcze, ma działanie rozgrzewające i dobrze sprawdza się w okresie jesienno-zimowym.

Kolejnym krokiem w oczyszczaniu organizmu jest dieta owocowo-warzywna, którą w Polsce spopularyzowała dr Ewa Dwaska. Naszym czytelnikom polecamy rozpoczęcie 2-tygodniowej kuracji warzywno-owocowej. Taka 2-tygodniowa dieta może zapobiec większości chorób dietozależnych. Osoby o większych potrzebach mogą przedłużyć post Daniela nawet do 6 tygodni. Po tym czasie mogą przejść przez pełny Post Daniela.

Dla osób zapracowanych, które chcą szybko i łatwo przeprowadzić detoks, najlepszym rozwiązaniem może być kilka dni intensywnych terapii. 3 dni detoksu z sokami, 3 na koktajlach lub 3 na detoksie cukrowym.

Moja podróż do głodówki wodnej.

Dlaczego piszę o łagodniejszych metodach oczyszczania w artykule o głodzie wodnym, skoro jest ich tak wiele? Aby pokazać Ci, że zajęło mi dużo czasu, aby dojść do punktu, w którym mogłam zrobić 10-dniowy post wodny. Mój szok sprzed 2 lat, który był spowodowany informacją o głodzie wodnym, szybko ustąpił, kiedy uświadomiłam sobie, że 4 lata temu miałam dokładnie taką samą reakcję na pomysł diety owocowej lub warzywnej. Instynktownie unikamy i boimy się rzeczy, których nie rozumiemy. To normalne, w ten sposób natura chroni nas przed niebezpiecznymi sytuacjami, których nie do końca rozumiemy.

W miarę jak dowiadywałem się więcej o mechanizmach postów, głodówek i rozmawiałem z innymi, którzy przez nie przeszli, mój strach zanikał, a rosła ciekawość, co zyskam dzięki dwutygodniowej diecie warzywno-owocowej? Skoro mogłam zrezygnować z picia kawy na 3 dni, to co by było, gdybym przez 2 tygodnie zrobiła to samo z warzywami? Co by było, gdybym przez 2 tygodnie jadł tylko warzywa i kwaśne owoce? Albo 3-dniowe oczyszczanie organizmu, w skład którego wchodziłyby smoothie?

Tatiana i ja często powtarzamy, że dobre samopoczucie jest uzależniające. Bezcenne jest uczucie lekkości w żołądku, moc energii, entuzjazm do działania i jasność umysłu po oczyszczaniu.

Możesz się zastanawiać, czy te terapie są bezpieczne. Post nie szkodzi ciału. Okazuje się, że post może mieć pozytywny wpływ na ciało, jeżeli jest przeprowadzany dobrowolnie i świadomie. Kluczem jest tu słowo "dobrowolny" i "świadomy".

Długotrwały, silny deficyt energetyczny jest przeciwieństwem postu leczniczego (np. u więźniów w obozach, gdzie organizm jest zatruwany i niszczony przez toksyny uwalniane w skrajnym stresie (zagrożenie życia). Prawidłowy post zdrowotny wymaga całkowitego powstrzymania się od jedzenia i musi być poprzedzony przygotowaniem. Dzięki temu organizm po kilku dniach przestawia się na pełne odżywianie wewnętrzne (endogenne), które dostarcza wszystkich składników odżywczych niezbędnych do życia i regeneracji.

Autofagia zachodzi w komórkach naszego ciała podczas odżywiania endogennego. Jest to proces, w którym zdegenerowane komórki są niszczone, a z materiału powstają nowe, zdrowe komórki. W 2016 roku Yoshinori Ohsumi, japoński profesor, został uhonorowany Nagrodą Nobla za autofagię.

Posłuchaj podcastu WNZO 066 Uzdrawiające posty - zbawienie i szaleństwo, aby dowiedzieć się więcej o poście terapeutycznym.

W moim przypadku decyzja o przejściu na wodną głodówkę trwała wiele lat. Zaczęłam od detoksu z warzyw i soków przez trzy dni. Następnie przyszedł czas na przejście na dwutygodniową dietę warzywno-owocową. Detoksy te były stosowane przeze mnie naprzemiennie, dając mi doświadczenie, obserwując reakcje organizmu i ciesząc się niesamowitym uczuciem, które im towarzyszyło.

Sześć miesięcy przed wodnym postem musiałam przejść przez serię oczyszczania wątroby i pęcherzyka żółciowego. Miało to na celu przywrócenie sprawności mojej wątroby i przygotowanie mnie do postu. Wątroba jest ważnym organem w naszym ciele. Jest laboratorium chemicznym, a także magazynem. Kiedy wyczerpią się wszystkie zasoby organizmu (głównie tłuszcz), następuje głód wodny. Wątroba produkuje ciała ketonowe, które są paliwem dla naszych mózgów.

Trzy miesiące przed rozpoczęciem 10-dniowej głodówki wodnej, jeden dzień głodówki wodnej stosowałem raz w tygodniu. Zdecydowałam się na jeden dzień w tygodniu, kiedy nie jadłam nic poza wodą z cytryną i oczyszczałam organizm herbatami ziołowymi.

Dlaczego o tym wszystkim piszę? Ponieważ była to starannie zaplanowana, długo planowana i dobrze przygotowana droga, która doprowadziła mnie do bezpiecznego miejsca, w którym mogłam przeprowadzić 10-dniową głodówkę wodną. Zdecydowanie odradzam Ci robienie takiej głodówki "od ręki", bez żadnego przygotowania.

Chociaż nie uważam, że każdy powinien przejść dokładnie taką samą drogę jak ja, to uważam, że ważne jest przygotowanie zarówno psychiczne jak i fizyczne (poprzednie łagodniejsze detoksy).