Zmieniasz swoją dietę? Nie pozwól, aby Twoja ciężka praca poszła na marne! Niektóre rzekomo zdrowe nawyki mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. Oto te, które należy ponownie rozważyć.

Przerzucanie się na żywność o niskiej zawartości tłuszczu
Kiedy przeglądamy półki w supermarkecie, wybór produktów o niskiej zawartości tłuszczu może wydawać się zdrowszym rozwiązaniem. Może to jednak przynieść odwrotne skutki.

Po pierwsze, żywność, z której usunięto tłuszcz, może powodować gwałtowny wzrost łaknienia. "Usuwając tłuszcz z niektórych produktów spożywczych, producenci często zwiększają ilość cukru w produkcie, aby poprawić jego smak, co sprawia, że typowy produkt niskotłuszczowy zawiera więcej węglowodanów" - mówi dietetyk Shannon Young. "Oznacza to, że po spożyciu produktów niskotłuszczowych organizm trawi je znacznie szybciej, co prowadzi do skokowego wzrostu poziomu cukru we krwi. Powoduje to większe łaknienie, przez co sięgasz po więcej". Oczywiście, należy uważać na spożycie tłuszczu - ale w tym przypadku mniejsza porcja pełnotłustej wersji jest często lepszym wyborem.

Po drugie, etykieta "o niskiej zawartości tłuszczu" ma bardzo mały wpływ na to, czy jedzenie jest rzeczywiście zdrowe. Weźmy na przykład torebkę lizaków lub puszkę napoju bezalkoholowego - oba te produkty zawierają niewiele tłuszczu lub nie zawierają go wcale, ale są wysokokaloryczne i zawierają dużo cukru. Oba te czynniki są receptą na przybieranie na wadze.

Według Shannon, musimy wyzbyć się strachu przed tłuszczem i skupić się na spożywaniu naturalnej, pełnowartościowej diety, która zawiera odpowiednie rodzaje tłuszczu. "Dobre tłuszcze, znane również jako tłuszcze nienasycone, pochodzą głównie z warzyw, orzechów, nasion i ryb. Na przykład awokado, oliwa z oliwek, nasiona lnu, orzechy włoskie, migdały i tłuste ryby, takie jak łosoś, makrela i sardynki" - wyjaśnia Shannon. "Korzystne może być również spożywanie niewielkich ilości tłuszczów nasyconych, takich jak nabiał z pełnego mleka, olej kokosowy i czerwone mięso. Należy unikać tłuszczów trans - są one często obecne w smażonych potrawach i przetworzonych produktach piekarniczych, takich jak ciastka i ciasta. Są one konsekwentnie wiązane z ryzykiem sercowo-naczyniowym i chorobami serca". To jest dla nas ostra przepustka.

Jedzenie mniejszych posiłków w ciągu dnia
Często słyszymy, że zdrowiej jest jeść mniejsze posiłki lub przekąski co kilka godzin, niż trzymać się trzech kwadratowych posiłków dziennie. Jednak takie postępowanie może być receptą na przyrost masy ciała.

"Jedząc co 2-3 godziny, organizm stale otrzymuje źródło energii do spalania, co oznacza, że nie sięga po energię do zapasów tłuszczu" - mówi Shannon. "Taki sposób jedzenia eliminuje zdolność organizmu do efektywnego spalania zmagazynowanego tłuszczu, co skutkuje większą ilością zmagazynowanej tkanki tłuszczowej i przyrostem masy ciała. Ludzie, którzy jedzą mniejsze, częstsze posiłki w ciągu dnia, mają również tendencję do spożywania większych ilości cukru i mniejszej ilości mikroskładników odżywczych."

Oczywiście, Twoje potrzeby będą się różnić od potrzeb osoby obok Ciebie. Może to być duże śniadanie i mniejszy obiad i kolacja lub trzy kwadratowe posiłki i mała przekąska do południa. "Idealny czas przerwy między posiłkami jest różny w zależności od osoby i zależy od poziomu aktywności, stanu zdrowia i potrzeb żywieniowych" - wyjaśnia Shannon. "Na przykład sportowiec lub kulturysta może korzystać ze stałej dostawy żywności, aby spalić jako energię, podczas gdy przeciętna codzienna osoba, która ma pracę przy biurku, nie będzie". Tak czy inaczej, porzuć myślenie, że "musisz" jeść co kilka godzin i zamiast tego dostrój się do sygnałów głodu.

Wybieranie dietetycznych napojów i słodyczy
To jest trudna kwestia. Zastąpienie napoju bezalkoholowego o wysokiej zawartości cukru napojem dietetycznym nie musi być złym wyborem. Idealnym rozwiązaniem byłoby jednak podjęcie działań mających na celu przede wszystkim ograniczenie łaknienia na cukier. Stosowanie sztucznych słodzików jako substytutu może być problematyczne. "Sztuczne słodziki działają poprzez stymulowanie receptorów smaku słodkiego na języku" - wyjaśnia Shannon. "Większość z tych substancji słodzących jest o wiele słodsza od zwykłego cukru. Ta nienaturalna słodycz może w rzeczywistości zwiększać apetyt na cukier".

To trochę tak, jak z kwestią niskotłuszczowej żywności. "Sztuczne słodziki są bardzo niskokaloryczne. Choć może się to wydawać korzystne dla Twojej talii, brak kalorii oznacza również, że nie będziesz czuł się w pełni usatysfakcjonowany" - mówi Shannon. "Zasadniczo, słodycz bez kalorii może spowodować, że będziesz mieć ochotę na więcej jedzenia, zwiększając tym samym ogólne spożycie kalorii".

Ogólnie rzecz biorąc, jury wciąż nie jest rozstrzygnięte w sprawie substancji słodzących. "Nowe badania wykazują związek między sztucznymi słodzikami a zwiększonym ryzykiem wystąpienia chorób metabolicznych, takich jak cukrzyca typu 2, choroby serca, zespół metaboliczny i zaburzenia w funkcjonowaniu bakterii jelitowych" - mówi Shannon. Ważne jest, aby pamiętać o ograniczeniu spożycia cukru, ale to, czy sztuczne słodziki są właściwym sposobem, aby to zrobić, jest nadal kwestią sporną.

Ten artykuł pierwotnie ukazał się na blogu Fitness First's Get There.